No bo taka prawda, grudzień to miesiąc magyi świąt, ale także miesiąc rozleniwienia, bezczynności pomieszanej z gonitwą za prezentami, żarciem. Połamawszy się opłatkiem z rodziną pewnie nie jedna osoba robi "uff" jeszcze tylko prezenty, wódka na pierwszy dzień świąt i nach Hause fahren wir!
Skąd tyle jadu? No dobra, bo może ja tak mam i mam nadzieję, że inni też:P Niemniej jednak po miesiącu z hakiem pora przyszła na odnowienie prac nad projektem. Wszelkie możliwe święta i sylwestry minęły, koniec lenistwa, trzeba ponownie wynaleźć pliki na komputerze, przypomnieć sobie co do czego.
Zważywszy na fakt, ze głupio pisać jednak samemu sobie, bądź tylko kilku osobom, postanowiłem przenieść Powichrze na łamy facebooka. Z tego chociażby względu, że jego minimalistyczny przekaz szybciej dotrze do człowieka i będzie wydawał się bardziej wiarygodnym niż wypociny na tej stronie:) Dlatego każdego zbłąkanego (bądź świadomie błądzącego) wędrowca zapraszam na: https://www.facebook.com/powichrze.
W najbliższym czasie planuję przyśpieszyć tempo pracy nad projektem (czyli w ogóle jakieś tempo zacząć mieć;)). Pozdrawiam.
Skąd tyle jadu? No dobra, bo może ja tak mam i mam nadzieję, że inni też:P Niemniej jednak po miesiącu z hakiem pora przyszła na odnowienie prac nad projektem. Wszelkie możliwe święta i sylwestry minęły, koniec lenistwa, trzeba ponownie wynaleźć pliki na komputerze, przypomnieć sobie co do czego.
Zważywszy na fakt, ze głupio pisać jednak samemu sobie, bądź tylko kilku osobom, postanowiłem przenieść Powichrze na łamy facebooka. Z tego chociażby względu, że jego minimalistyczny przekaz szybciej dotrze do człowieka i będzie wydawał się bardziej wiarygodnym niż wypociny na tej stronie:) Dlatego każdego zbłąkanego (bądź świadomie błądzącego) wędrowca zapraszam na: https://www.facebook.com/powichrze.
W najbliższym czasie planuję przyśpieszyć tempo pracy nad projektem (czyli w ogóle jakieś tempo zacząć mieć;)). Pozdrawiam.